sł.Fharles Dumont; tłum. Marcin Sosnowski, muz. Michel Vaucaire 

 

Dźwięczy dźwięczy bal
Ulicami w dal
Akordeon drży
W jej piosenki rytm

Dźwięczy dźwięczy bal
Jak w największej z gal
Pod oknami tkwi
Puka do jej drzwi

Lecz drzwi zamknęła dziś
Na klucz na spusty trzy
Bo bal w noc kusi iść
W miłosne wciąga gry

Dźwięczy dźwięczy bal
Wzdłuż paryskich hal
Kaskadami nut
Grzeje serca chłód
Dźwięczy dźwięczy bal
Ulicami w dal
Akordeon drży
W jej piosenki rytm

Gdy ją smutek rwie
On refrenem wre
Kiedy serce łka
On niezmiennie trwa

Choć bardzo umrzeć chce
By jego ujrzeć twarz
Wciąż drwi z jej marzeń śmierć
Na nosie bal jej gra

Dźwięczy dźwięczy bal
Nie wie co to żal
Nie dba o jej łzy
Tańczyć każe nam

Szczęścia w nim za grosz
Sprzeda pusty los
Dobrze mu gdy łże
Ale jej wciąż źle